piątek, 14 listopada 2014

....kOniEc GoLiZnY miSia

Potrzebne:
włóczka Camilla 50g/125m
szydełko nr 3
Jest oczywiście parę sposobów na to by zrobić takie czy inne ubranko. Dziś jeden z nich. Zaczniemy od…
SPODENEK 
1. Zaczynamy od góry spodenek od zmierzenia obwodu naszego stworka i zrobieniu łańcuszka takiej długości i połączeniu pierwszego i ostatniego oczka o.ś. W tym przypadku był to łańcuszek o 30 oczkach.
2-5. Następnie robimy tyle rzędów (30 płs) ile potrzeba do miniowego kroku. Tutaj były to 4 rzędy po 30płs po jednym w każde oczko.

Teraz zaczynamy pierwszą nogawkę. Dzielimy sobie wszystkie czka na pół- tu mamy po 15oczek na nogawkę. Czasami jest to nie potrzebne bo sam stworek (nie ma szerokiego kroku) ale tutaj robiliśmy taki więc spodenki muszą być dopasowane. Potrzebujemy paru czek na ten krok właśnie.

6-11. Zaznaczamy sobie 15-te oczko od szydełka. Robimy 2 o.ł. i łączymy je z zaznaczonym oczkiem o.ś. Mamy podstawę nogawki. Przerabiamy dookoła odpowiednią ilość rzędów, pamiętając o 2 oczkach łańcuszka w kroku, w zależności jak długie chcemy nogawki. Tu zrobiłam 6 okrążeń po 17 płs. Zakańczamy o.ś. i nitkę przeciągamy igłą (później pokażę jak to robię).

Druga nogawka… Zaczynamy od wbicia szydełka w oczko pierwszej nogawki i przeciągnięcia nitki – tego później nie liczymy.
I podobnie jak poprzednią nogawkę robimy 6 rzędów po 17płs. Tym razem nie mamy łańcuszka w kroku tylko te dwa oczka przerabiamy „na pierwszej nogawce” łącząc je tym samym ze sobą. Kończymy o.ś. , ucinamy nitkę i przeciągamy ją igłą.



SWETEREK

Tym razem, zważając na przecudnej urody ale wielką głowę będzie to zapinany sweterek ;)

Podobnie jak w spodniach mierzymy obwód stworka i robimy łańcuszek ale o 2 oczka dłuższy żeby można było „zapiąć” sweterek. Oczywiście możecie zrobić dłuższy jeżeli chciałybyście by zakładał się więcej.

1. 32 o.ł., 1 o.ł. zawracamy
2-7. 32płs, 1 o.ł, zawracamy ….i mamy dół sweterka teraz musimy zostawić miejsce na rękawy.


Przymierzamy i zaznaczamy ile miejsca zajmą miejsca na rękawy. Tutaj potrzeba nam po 4 oczka na każdy rękaw.


Będziemy mieli więc 6 oczek pół przodu, 4 oczka przerwa, 12 oczek tył, 4 oczka przerwa i 6 oczek pół przodu.
8-10. 5płs, 1 o.ł, zawracamy
11. 5płs, kończymy.
Jak widać wbijamy teraz szydełko w piąte oczko od pierwszego przodu który zrobiliśmy..
12-14. 1o.ł., 14płs, 1o.ł. zawracamy
15. 14płs, kończymy.

Teraz drugi przód więc wbijamy szydełko w 5 oczko od skończonego tyłu…
16-18. 5płs, 1o.ł., zawracamy
19. 5płs, kończymy.

Mamy sweterek bez rękawów i bez połączonych górą części sweterka.
Widać po przyłożeniu, że ręka jest na tyle szeroka że musimy połączyć górne części oczkami łańcuszka.



rekaw

1. Wbijamy szydełko w ostatni płs pierwszego przodu- zdjęcie wyżej i robimy 2 o.ł. i łączymy z pierwszym płs tyłu o.ś.

2. obracamy robótkę by pierwsze płs przerobić na zrobionym łańcuszku i przerabiamy..

2pł w każdym oczku łańcuszka, 4płs po jednym na każdy rząd tyłu, 4płs w każde oczko przerwy i 4płs po jednym w każdy rząd przodu (14) łączymy wszystko w jeden obwód rękawa

3-7. 14płs po jednym w każde oczko

8. 14płs po jednym w każde oczko, zakańczamy.

Drugi rękaw

1.Wbijamy szydełko w ostatni płs tyłu robimy 2 o.ł. i łączymy w pierwszym płs drugiego przodu i łączymy o.ś.
2. teraz robimy nie odwracając robótki i przerabiamy podobnie jak w poprzednim rękawie rzędy po 14płs.


Można zostawić tak, ale ja postanowiłam że przy głowie za dużo „wolnego” i obrobiłam szydełkiem brzegi. Po 1 płs w każde oczko, tylko w oczka na rogach przodów zrobiłam po 3płs w 1. Do kubraczka można też doszyć koralikowe guziczki ;)

Oczywiście można zrobić to tym samym kolorem- pomarańczowym w tym przypadku, ale ja chciałam żeby pasowało do spodenek i do przyszłej spódniczki więc obrobiłam różem ;)
 


P.S.

płs- półsłupek

o.ś.- oczko ścisłe

o.ł.- oczko łańcuszka



Do robótek używam najczęściej…

Oprócz włóczki oczywiście i szydełka igły nie za długiej ale z możliwie dużym oczkiem, nożyczek i małych kombinerek gdy igła ciężko przechodzi przez włóczkę.


A tak przeciągam nitki kończąc. Gdy są krótkie, zdarza się, najpierw wbijam/przewlekam igłę i dopiero przeciągam nitkę przez oczko.




Wykorzystywać na użytek własny. Wzoru nie można sprzedawać ani rozpowszechniać. Wzór na użytek grupy  PrZyTuL aMiGuRuMi



czwartek, 6 listopada 2014

...w PoSzUkiWaNiU rOzWiĄzAniA

     Niedawno obejrzałam film biograficzny o Yves Saint Laurent (wybaczcie nie wiem jak to odmienić). To co bardzo mnie tam zaskoczyło (nie wiem czemu), to pierwszy ogromny sukces projektanta za sprawą inspiracji innym wielkim artystą. W kontekście burzy jaka się rozpętała ostatnio na niektórych forach nt. praw autorskich, kopiowania, wykorzystywania... można powiedzieć nie żyjemy zamknięci w czterech ścianach oderwani od wizualnej rzeczywistości.
    OCZYWIŚCIE nie jestem za kopiowaniem, podpisywaniem się za czyimiś dziełami, ani sprzedawaniem nie swoich wzorów, czy gotowych wyrobów itp. ale powiedzmy sobie choćby miejsce w którym się akurat znajdujemy - to wielka kopalnia z której jeśli mądrze, możemy czerpać....
Sama wiem że gdyby nie fakt "spotykania" osób które chcą się dzielić swoją wiedzą, pomysłami, korzystając tylko ze swojej kreatywności, nie poznałabym wielu innych rozwiązań, technik wykonania, różnego podejścia do jednego tematu. A ja też lubię się dzielić np. na dość młodej grupie fanek amigurumi. Ten post powstał właśnie z chęci dzielenia się wiedza z nimi ;)
Jak więc możemy szukać....
Posłużę się tu może jakimś przykładem. Szukamy np. szydełkowego wzoru na serce
1. wpisujemy w wyszukiwarkę np. google - najczęściej w języku angielskim ( jakby ktoś potrzebował TU słownik z polskiego na wiele języków), bo daje nam najwięcej opcji.
Szukamy więc heart chrochet pattern i otrzymujemy wynik 

Możemy szukać po stronach, obrazach, filmach itp.
Ja najczęściej zaczynam szukanie po zdjęciach bo najłatwiej wtedy znaleźć/zobaczyć to co ewentualnie nas interesuje.

    Najeżdżając kursorem na zdjęcie, albo klikając w nie już widzimy ewentualną stronę na której jest zdjęcie. Niekoniecznie tam musi być szukany przez nas wynik i wtedy musimy szukać dalej....

2. Mamy zdjęcie, które spodobało się nam i chcemy wiedzieć więcej o nim, np. czy dostępny jest do niego wzór. Możemy także stosować tę metodę by sprawdzić czy ktoś WYKORZYSTUJE NASZE ZDJĘCIA.

   Na znalezione w necie zdjęcie najeżdżamy kursorem, klikamy prawym klawiszem i zaznaczamy : kopiuj  adres obrazka - (fotka z grupy FB "Przytul amigurumi" od AgaAga).
Otwieramy wtedy google, klikamy na obrazy

Wyskakuje.... i klikamy w aparat
Wklejamy adres obrazka i klikamy szukaj.... 


 Jeśli mamy zdjęcie np. na dysku pod jakąś swoją nazwą możemy poszukać nie po nazwie ale po "wyglądzie" obrazu. Wtedy klikamy drugą zakładkę i ładujemy zdjęcie z dysku np. i zaraz nam się wyszukuje ;)



 I to tyle. Idźcie szydełkować motyle ;)

P.S. A tego co było kiedyś publikowane na grupie szukamy tak...





piątek, 3 października 2014

...sOwiSzCzE nA kArUzELi

     Właściwie nie wiem jak to się stało ale pod wpływem jednej fanki puchaczy coraz bardziej podobają mi się te nocne stworzenia. I dziś kolejne sowy tym razem mają zawisnąć na dziecięcej karuzeli.
Do pracy wybrałam ostatnio ulubioną "maskotkową" włóczkę YarnArt Jeans i szydełko nr 4 i 3.
     Sówki miały mieć mniej więcej 8 cm wysokości i po paru próbach wiedziałam już że zacznę tak:


Kolor 1 (u mnie fiolet albo szary)
1. 6płs na magic loop
2. 2płs w 1 w każde oczko rzędu poprzedniego- (12)
3. (1płs, 2płs w 1 w każde oczko rzędu poprzedniego)x6- (18)
4. (2płs, 2płs w 1 w każde oczko rzędu poprzedniego)x6- (24)
5. (3płs, 2płs w 1 w każde oczko rzędu poprzedniego)x6- (30)
6.(4płs, 2płs w 1 w każde oczko rzędu poprzedniego)x6- (36)
czyli tak jak zaczyna się robić standardową kulkę...
Szerokość wydała mi się już dobra więc zaznaczyłam sobie nitką innego koloru początek rzędu (widać wyżej) i zaczęłam prosto w górę...
7-15.1płs w każde oczko rzędu poprzedniego (36)
Zmieniamy na kolor 2 (u mnie różowy)
16-23.1płs w każde oczko rzędu poprzedniego (36)
Tu zaczynamy sowie "uszy". 
Oczek w rzędzie 36 więc podzieliłam je na 4 nie do końca równe części. Po 8 oczek na tyłu i przód czubka głowy i po 10 na "uszy".
24. 1płs w każde oczko poprzedniego rzędu w 4 kolejne oczka, 
1płs nawijany w kolejne 3 oczka, 
1słp w kolejne 4 oczka, 
1płs nawijany w 3 kolejne oczka,
1płs w 8 kolejnych oczek
1płs nawijany w kolejne 3 oczka, 
1słp w kolejne 4 oczka, 
1płs nawijany w 3 kolejne oczka,
1płs w każde oczko poprzedniego rzędu w 2 kolejne oczka i w 2 oczka ścisłe.
Otrzymujemy taki łuczek...
 A jak złożymy w połowie jednego łuczka otrzymujemy "uszy" ;)

 To teraz czas na wypychanie ;) 

     Jak już wypchamy to zaczynamy łączyć górę. Składamy tak by po bokach były 2 i 3 słupek z naszych uszu i wbijamy w nie szydełko.
25. 1płs w oczka z 2 i 3 słupka "ucha", 5 oczek łańcuszka i wbijamy w oczko najpierw zrobionego płs, 9 oczek łańcuszka i dalej w to samo oczko płs i 5 oczek łańcuszka znowu w to samo oczko (robimy takie 3 pikotki o 5,9,5 oczkach wbitych w to samo oczko podstawy)....
dalej 1płs w 3 następne oczka tylne i przednie razem (bo łączymy górę), 1 o.ś. w 10 następnych, 1płs w 4 kolejne i powtarzamy to co na początku czyli 5 oczek łańcuszka, 9 oczek łańcuszka i 5 oczek łańcuszka wbitych w to samo oczko. Otrzymujemy taką górę.
To korpusik mamy ;)
W tym momencie wyszywam różową nitką wzór na brzuszku.

     Teraz oczęta duuuuuże i okrągłe zrobione podobnie jak dół korpusu, bo tak zaczynam każde koło czy kulę. Tu wzięłam szydełko nr 3 żeby były bardziej zbite.
1. 6płs na magic loop
2. 2płs w 1 w każde oczko rzędu poprzedniego- (12)
3. (1płs, 2płs w 1 w każde oczko rzędu poprzedniego)x6- (18)
4. (2płs, 2płs w 1 w każde oczko rzędu poprzedniego)x6- (24)
...i oczko ścisłe na zakończenie.
     "Brwi" to inny kolor i...
Pierwsze oko- 1płs w pierwszym wybranym oczku oka, na tym płs 2 pikotki po 3 oczka czyli 3 oczka łańcuszka, wbijamy w płs który właśnie zrobiłyśmy i następne 3 oczka łańcuszka. Teraz znów wbijamy w to samo oczko co poprzednio i dalej 1płs w kolejne 10 oczek poprzedniego rzędu... kończymy.
Drugie oko tak samo tylko zaczynamy od 10płs w kolejne 10 oczek i 1płs z dwiema pikotkami by oba oczęta były na prawej stronie ;)

 

Na oczach wyszywamy rzęsy, bądź robimy kółko w innym kolorze  od 6-18 oczek - podobnie jak w oku- i naszywamy.   
     
     Skrzydełka...
Tu wzięłam podwójną nitkę by były sztywniejsze i się ładnie układały.
9 o.ł., w pierwsze oczko od szydełka 1 o.ś., w następne płs, w trzecie płs nawijany, w kolejne dwa oczka po jednym słp, w 6 oczko płs nawijany, w 7 oczko płs,w 8 oczko 3 o.ś. (zawracamy) więc od tyłu po kolei... płs, płs nawijany, 2xsł, płs nawijany, płs i 1 o.ś.
     Dziobek.
Podobnie zrobiony jak skrzydełko ale już z pojedynczej nitki.
5 o.ł., w pierwsze od szydełka płs, dalej słp w dwa kolejne oczka i w ostatnie 3 o.ś. Wracamy słp w dwa kolejne oczka i w ostatnie płs.

     I dwie ozdoby w uszy  wykonałam robiąc (5 o.ł. i wbijamy w pierwsze)x3.

I mamy zestaw do pozszywania...
Ja do zszywania używam nici do sutaszu bo jest przeźroczysta i wtedy nie mam problemu z doborem koloru. Dodatkowo jest cieniutka.

C.D.N. bo ma to być wszakże .... karuzela ;)

słp- słupek
płs- półsłupek
o.ł.- oczko łańcuszka
o.ś.- oczko ścisłe

C.D....... NASTĄPIŁ ;)

   A oto efekty prac, choć jeszcze nie u właścicielki na karuzeli. Sowiszcza sprytne bo już zdążyły zacelebrytować, a że pogoda zacna była to..... sesja foto.....



i udział w filmie..... Zasypianka z sowiszczami. ;)

myzyka. Tomek Żółtko "Zasypianka dla nadwrażliwych smoków"

 Wszelkie prawa zastrzeżone. Wzór lub części wzoru nie mogą być odsprzedawane. Jest dopuszczone aby produkty które wykonane są według wzoru zostały sprzedawane pod warunkiem że są one wykonane przez sprzedawcę, w ograniczonej liczbie i że wykonawca wspomina w produktach (opisie) autora- wykonany według wzoru www.elooniahandmade.blogspot.com.

 12 listopada 2014
Ale się cieszę, bo sowiszcza doczekały się kolejnych wykonań. Oto wykon Agnieszki

czwartek, 25 września 2014

...mOhErY, pRuCiE i JuŻ jEsiEnNe SłOńCe

     Już kolejna pora roku, a ja dalej w chustach ;) Ale tym razem o miłości, która mnie trochę zwiodła na manowce poplątania. Bo czy widząc te kolory i te cienie...


.... no jak nie ulec zachwytowi. Jeszcze to cieniowanie na etykiecie włóczki ;) Pomyślałam bomba  jak znalazł dla Natalii urodzinowej.
Nie wiele się zastanawiając opróżniłam szafy Dominiki i poleciałam do domu dziergać.
      Z góry wiedziałam że szydełko większe chcę, bo ma być luźno i miękko. Postanowiłam zrobić kilka prób, w międzyczasie prując, by sprawdzić różne wzory. No i tutaj zaczyna się ta historia...
     Nie wiem czy pomroczność starcza, czy jakieś zamroczenie spowodowało to, że nie skojarzyłam haseł moher i prucie z faktem że one do siebie absolutnie nie pasują ;/
     Efektem tego jest wybór jednego z pierwszych wzorów które uznałam za dobre nie chcąc tracić więcej pięknej włóczki. I.... jestem zadowolona, choć następnym razem dokonam małej modyfikacji wzoru.


     Modyfikacja ta dotyczyć będzie potrójnych słupkowych pęczków, które w porównaniu z resztą robótki wychodzą stosunkowo grubo. Zrobię tam zwykłe słupki, tak po prostu. Teraz pomogło rozprasowanie przez materiał i pęczki się poddały, a efekt jest zadowalający...



     Kolory cudne ale na razie chyba rozstanę się z moherem na jakiś czas pewnie zanim mnie jakieś inne kolory nie zamroczą do końca.

P.S. Kiedy fotografowałam chustę w jesiennych już promieniach cudnej urody, taki gość mnie odwiedził. Mało tego, co zazwyczaj się nie zdarza, rozpostarł swe kolory wprost na idealne światło i mój obiektyw. Szczęście, że załapałam się na tę mikro chwilę kiedy woń słonecznika uwiodła motyla.

Jesiennie papa..

niedziela, 14 września 2014

...zMiAnA kOLoRu, HiMaLaY'a i mOtOwiDŁo

     Dziś niedziela więc mniej pracowicie, bo tylko zmiana kolorów już zamieszczonej chusty z Himalaya Mercan Batik do której me uwielbienie nie znika ;), mimo jednego mankamentu z którym szybko sobie poradziło moje..... odkopane motowidło. No będąc szczerą motowidło jest mamy, a ja je tylko odkopałam.
       Ten jedyny mankament dotyczy oryginalnego kłębka, który przy rozwijaniu zrzucał z siebie zbyt  wiele warstw i zdarzało mi się że włóczka się lekko plątała. Zdaję sobie sprawę, że to mogła być moja "nieudolność" albo marzyło mi się wykorzystać ten fajny sprzęcik...
       Fajny sprzęcik jest dodatkiem do kupionej przed laty i jeszcze sprawnej maszyny dziewiarskiej. Mam w planach wykorzystanie jej w najbliższym czasie bo już udało mi się ją naprawić. I tu moje zdziwienie że w instrukcji maszyny milion wzorów, a nie ma najprostszych podpowiedzi jak wymienić skrzydełko. I tu przydał się fakt dotyczący braku braci choć najlepszych sióstr mam pod dostatkiem ;) Od zawsze pamiętam śrubki, śrubokręty, kombinerki jako nieodzowny element mojego życia - a to zawsze się przydaje.
    Wracając do szydełkowania... włóczka przewinięta i już szybciorem poszła robota z nowym kolorem znanego już wzoru. Jak zwykle ułożenie barw bardzo mile mnie zaskoczyło, a oto efekt jeszcze w promieniach słonecznych których już niestety co raz mniej. Szkoda.

      A wisienką na torcie była radość właścicielki i... niecierpliwej Tosi ;)
Buziole.

środa, 10 września 2014

...fiOLeToWo OsOwiAłO

     Dziś chcę Wam pokazać coś nowego, do którego inspiracją była osoba której właściwie nigdy nie widziałam, a wydaje mi się że znam ją już całkiem dobrze. A to dzięki przestrzeni internetowej, którą jak dobrze wykorzystać przynosi same cudowne rzeczy i odległość z Opola do Lublina już nie wydaje się taka wielka.
     Poznałyśmy się gdzieś w przestrzeni iście robótkowej bo Marta, tak ma na imię, tworzy CUDOWNOŚCI same. Szyje, wyszywa, podszywa i obdarowuje. Niektóre cuda wypełnia pachnącą, wyhodowaną przez siebie lawendą no i może stąd to ukochanie fioletu, choć jak go nie uwielbiać ;)))
Oprócz tego jest też fanką sów więc kiedy pomyślałam jak tu ubrać kubek kawy nie miałam wątpliwości co zrobić. Trochę trwało znalezienie kilku odcieni fioletu i faktur włóczek ale już jest. Przedstawiam Wam ocieplacz na kubek sowiszczo fioletowy.
   Sówka zalotnie mruga okiem, a może jeszcze nie dopiła swojej kawy i lekko przysypia. 


    Wykonana głównie półsłupkami i słupkami z jedną innowacją wzoru krokodylego.

      Zapięta na dwa szydełkowe guziczki wiec łatwo zdejmiesz w razie potrzeby.

     I jak wypadło? Mam nadzieję że spełni swoją rolę bo już zabieram się za następne ;)

P.S. A tu już u właścicielki pewnie między obszywanymi koszami... ;)
 

środa, 27 sierpnia 2014

...sErWeTkOwO w ZaZdRoScE

     Uwielbiam babskie zloty. Na takowe udaje mi się z babeczkami bliskimi spotykać czasami. Dziś była dodatkowa okazja, bo "nieoficjalnie" jedna z nas miała yhy, yhy -te urodziny  ;)
Ponieważ solenizantka niedawno zamówiła u mojej rodzicielki zazdroskę, postanowiłam doszydełkować komplecik "kawowy" tym samym wzorem. Rzecz była prosta, bo owa zazdroska powstała na podstawie bieżnika zrobionego przez moją mamę (teraz wiecie skąd to szydełkowanie choć korzenie sięgają dalszych pokoleń, ale o tym kiedy indziej).

     I oto bieżnik-pierwowzór z już dorobionymi małymi serwetkami pod.... np. kawkę, a dziś była pyszna latte. 


      Ci którzy się obawiają ciemnego koloru wylanej ewentualnie kawy, niech śpią spokojnie. Znane proszki i odplamiacze sobie radzą, co miałam niedawno okazję sprawdzić gdy z wdziękiem przewróciłam kubek kawy na maminy obrus. Ale ciiii bo się wyda, a zeszło pięknie ;)
       Zazdroska powstała taka. Jeszcze nie w aranżacji okiennej bo świętowanie tak nas pochłonęło, że foto z okna dokleję później. Tu rozłożona po małym krochmaleniu.
   
     Teraz wystarczyło złożyć i zapakować...


     I jak wygląda w komplecie?

      A może tak w zupełnie starym stylu?

Do następnego ;)

P.S. Dla zainteresowanych schemat