niedziela, 6 lipca 2014

...rUsAłKa LeTniO-łĄkOwA

   Wczoraj kończyłam zwierzaki na aukcję dla opolskiego schroniska, a dziś wreszcie ostatnie oczka i pętelki czegoś co już trochę za mną chodziło, a w zasadzie początek ale o tym później pst.
   Jakiś czas temu wkręciłam się szydełkowo w kulinarny świat. Była więc muffina, a poniekąd za sprawą jej właścicielki z Kuchnia w opałach trafiłam na Żarłostację i na Magazyn COOLmag.
   I podobnie jak wcześniej zdjęcia potrafią mnie wyprowadzić ze spokoju bez szydełkowego. Skutkiem tych wszystkich zdarzeń powstała Rusałka letnio-łąkowa....
P.S. Z góry przepraszam twórców za podrobienie formatu, ale jak ściągać to od najlepszych.



 A tu porównanie z oryginałem ;)

   Tym razem podobnie jak poprzednio wymęczyło mnie fryzjerstwo, jak zrobić by te nitki mnie słuchały. Chciałam też oddać piękno samej wyszydełkowanej, jej okwiecenia jak i jak najbardziej trendy sukienki w paski.






   A to w swej krasie piękna modelka  Julka... ;) Pojawia się często u Delimammy.

3 komentarze:

  1. Pięknie Ci to wyszło, naprawdę obłędnie! Ściskam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawo, brawo, brawo Ela teraz już jesteś nasza bratnia dusza. CMOK

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki wielkie choć powoli ogarniam tę kuwetę ;)

    OdpowiedzUsuń