Do pracy wybrałam ostatnio ulubioną "maskotkową" włóczkę YarnArt Jeans i szydełko nr 4 i 3.
Sówki miały mieć mniej więcej 8 cm wysokości i po paru próbach wiedziałam już że zacznę tak:
Kolor 1 (u mnie fiolet albo szary)
1. 6płs na magic loop
2. 2płs w 1 w każde oczko rzędu poprzedniego- (12)
3. (1płs, 2płs w 1 w każde oczko rzędu poprzedniego)x6- (18)
4. (2płs, 2płs w 1 w każde oczko rzędu poprzedniego)x6- (24)
5. (3płs, 2płs w 1 w każde oczko rzędu poprzedniego)x6- (30)
6.(4płs, 2płs w 1 w każde oczko rzędu poprzedniego)x6- (36)
czyli tak jak zaczyna się robić standardową kulkę...
Szerokość wydała mi się już dobra więc zaznaczyłam sobie nitką innego koloru początek rzędu (widać wyżej) i zaczęłam prosto w górę...
7-15.1płs w każde oczko rzędu poprzedniego (36)
Zmieniamy na kolor 2 (u mnie różowy)
16-23.1płs w każde oczko rzędu poprzedniego (36)
Tu zaczynamy sowie "uszy".
Oczek w rzędzie 36 więc podzieliłam je na 4 nie do końca równe części. Po 8 oczek na tyłu i przód czubka głowy i po 10 na "uszy".
24. 1płs w każde oczko poprzedniego rzędu w 4 kolejne oczka,
1płs nawijany w kolejne 3 oczka,
1słp w kolejne 4 oczka,
1płs nawijany w 3 kolejne oczka,
1płs w 8 kolejnych oczek
1płs nawijany w kolejne 3 oczka,
1słp w kolejne 4 oczka,
1płs nawijany w 3 kolejne oczka,
1płs w każde oczko poprzedniego rzędu w 2 kolejne oczka i w 2 oczka ścisłe.
Otrzymujemy taki łuczek...
A jak złożymy w połowie jednego łuczka otrzymujemy "uszy" ;)
To teraz czas na wypychanie ;)
Jak już wypchamy to zaczynamy łączyć górę. Składamy tak by po bokach były 2 i 3 słupek z naszych uszu i wbijamy w nie szydełko.
25. 1płs w oczka z 2 i 3 słupka "ucha", 5 oczek łańcuszka i wbijamy w oczko najpierw zrobionego płs, 9 oczek łańcuszka i dalej w to samo oczko płs i 5 oczek łańcuszka znowu w to samo oczko (robimy takie 3 pikotki o 5,9,5 oczkach wbitych w to samo oczko podstawy)....
dalej 1płs w 3 następne oczka tylne i przednie razem (bo łączymy górę), 1 o.ś. w 10 następnych, 1płs w 4 kolejne i powtarzamy to co na początku czyli 5 oczek łańcuszka, 9 oczek łańcuszka i 5 oczek łańcuszka wbitych w to samo oczko. Otrzymujemy taką górę.
To korpusik mamy ;)
W tym momencie wyszywam różową nitką wzór na brzuszku.
Teraz oczęta duuuuuże i okrągłe zrobione podobnie jak dół korpusu, bo tak zaczynam każde koło czy kulę. Tu wzięłam szydełko nr 3 żeby były bardziej zbite.
1. 6płs na magic loop
2. 2płs w 1 w każde oczko rzędu poprzedniego- (12)
3. (1płs, 2płs w 1 w każde oczko rzędu poprzedniego)x6- (18)
4. (2płs, 2płs w 1 w każde oczko rzędu poprzedniego)x6- (24)
...i oczko ścisłe na zakończenie.
"Brwi" to inny kolor i...
Pierwsze oko- 1płs w pierwszym wybranym oczku oka, na tym płs 2 pikotki po 3 oczka czyli 3 oczka łańcuszka, wbijamy w płs który właśnie zrobiłyśmy i następne 3 oczka łańcuszka. Teraz znów wbijamy w to samo oczko co poprzednio i dalej 1płs w kolejne 10 oczek poprzedniego rzędu... kończymy.
Drugie oko tak samo tylko zaczynamy od 10płs w kolejne 10 oczek i 1płs z dwiema pikotkami by oba oczęta były na prawej stronie ;)
Na oczach wyszywamy rzęsy, bądź robimy kółko w innym kolorze od 6-18 oczek - podobnie jak w oku- i naszywamy.
Skrzydełka...
Tu wzięłam podwójną nitkę by były sztywniejsze i się ładnie układały.
9 o.ł., w pierwsze oczko od szydełka 1 o.ś., w następne płs, w trzecie płs nawijany, w kolejne dwa oczka po jednym słp, w 6 oczko płs nawijany, w 7 oczko płs,w 8 oczko 3 o.ś. (zawracamy) więc od tyłu po kolei... płs, płs nawijany, 2xsł, płs nawijany, płs i 1 o.ś.
Dziobek.
Podobnie zrobiony jak skrzydełko ale już z pojedynczej nitki.
5 o.ł., w pierwsze od szydełka płs, dalej słp w dwa kolejne oczka i w ostatnie 3 o.ś. Wracamy słp w dwa kolejne oczka i w ostatnie płs.
I dwie ozdoby w uszy wykonałam robiąc (5 o.ł. i wbijamy w pierwsze)x3.
I mamy zestaw do pozszywania...
Ja do zszywania używam nici do sutaszu bo jest przeźroczysta i wtedy nie mam problemu z doborem koloru. Dodatkowo jest cieniutka.
C.D.N. bo ma to być wszakże .... karuzela ;)
słp- słupek
płs- półsłupek
o.ł.- oczko łańcuszka
o.ś.- oczko ścisłe
C.D....... NASTĄPIŁ ;)
A oto efekty prac, choć jeszcze nie u właścicielki na karuzeli. Sowiszcza sprytne bo już zdążyły zacelebrytować, a że pogoda zacna była to..... sesja foto.....
myzyka. Tomek Żółtko "Zasypianka dla nadwrażliwych smoków"
Wszelkie prawa zastrzeżone. Wzór lub części wzoru nie mogą być odsprzedawane. Jest dopuszczone aby produkty które wykonane są według wzoru zostały sprzedawane pod warunkiem że są one wykonane przez sprzedawcę, w ograniczonej liczbie i że wykonawca wspomina w produktach (opisie) autora- wykonany według wzoru www.elooniahandmade.blogspot.com.
12 listopada 2014
Ale się cieszę, bo sowiszcza doczekały się kolejnych wykonań. Oto wykon Agnieszki
cudna sówka :-) zostaję na dłużej :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, i miło będzie Cię tu gościć ;)
Usuń