Ta data będzie dla mnie znamienna. Po latach, tak latach już chyba, obchodzenia tematu, przymierzania się wreszcie stawiam pierwszy krok. W zasadzie kroczek, bo po paru wielkich początkach w "pisaniu pamiętników" to będzie dla mnie wyzwanie, ale też mam nadzieję, że miejsce wielu ciekawych wyzwań i spotkań z MAM NADZIEJĘ odbiorcami ;)
Teraz próby czy "weszło", czy zapisało, czy dodało, a jak TO tak naprawdę będzie działać? Chyba wyolbrzymiłam problem? ;) Więc robię kawę MROŻONĄ, bo dziś znów koło 40 stopni i wymyślam co tu by na początek....
Witaj w blogowym świecie :) Piękne są Twoje prace!
OdpowiedzUsuńDziękuję za powitanie i miłe słowa ;)
OdpowiedzUsuń